[O1] samowłączający się klakson

[tips]

Markus, ogólnie to sam sobie odpowiedziałeś. Jeszcze bym tylko przytoczył dane typu 1.9TDI 11.8 do 100km/h i max 192km/h , 1.4TSI 122KM ma chyba 9.8 do 100km/h i 204km/h.Spalanie 1.4 TSI jest o około 1l/100km większe od 1.9TDI.
Co do reszty to podjedź do salonu skody np. na kocmyrzowską i pozostaje jazda próbna obydwoma silnikami.

[pav]

[O1] samowłączający się klakson

Witam!
Czy ktoś z was wie co może być przyczyną samoistnego włączenia sie klaksona.A mianowicie parę dni temu,podczas jazdy sam mi się załączył klakson.Po chwili to ustało i było ok.
Wczoraj sytuacja się powtórzyła,z tymże wył cały czas.Jak wyłączyłem zapłon,to ustało,ale jak z powrotem włączyłem,to na nowo wyło.wyjąlem bezpiecznik żeby bez obciachu dojechać do domu.
Aha!Podczas kręcenia kierownicą słychać jakiś metaliczny dżwięk z niej,jakby coś było lużne i się przemieszczało w środku.Dzwięk pochodzi z okolicy airbaga lub gdzieś niżej.

Czy ktoś z was miał podobny problem,jak tak to pomóżcie napiszcie jak się do tego zabrać!
dzięki :?

[splawik]

pav, Ściągnij poduche i zobacz co w trawie piszczy.

[pav]

A czy airbag można od tak sobie ściągnąć i na ile jest to bezpieczne.
Nigdy tego akurat nie robiłem,więc dlatego pytam.

[splawik]

A czy airbag można od tak sobie ściągnąć i na ile jest to bezpieczne.

Odłącz najpierw akumulator.

Nigdy tego akurat nie robiłem,więc dlatego pytam.

Poszukaj na forum, było opisywane krok po kroku i zdjęcia nawet były.

[pav]

OK. Dzięki! Zabrałem się do tego,a mianowiciedłączyłem akumulator i zabrałem się za zdejmowanie poduchy.Po chwili kombinowania airbag był wyjęty i znalazłem przyczynę mojego samowłączającego klaksona.Otóż w środku znajdował się malutki kluczyk(nie mam pojęcia skąd się tam wziął i do czego służył),który latał sobie w kierownicy i czasem wywoływał włączanie klaksona.Trochę to dziwne i głupie,ale tak to właśnie było. to na tyle.dzięki

[splawik]

pav,

[2pac]

pav, moze to zapasowka od syrenki alarmowej?

ktos przykitral zeby w razie zagubienia miec go pod reka

(znajomy kiedys znalazl u siebie w lewym lusterku zapasowe kluczki do auta ) :diabelski_usmiech